Projekt: MANAGER. Agile daje Ci “dlaczego”

Agile inspiruje do działania

Ostatnio, gdy prowadziłam Management 3.0 Foundation Workshop usłyszałam z sali, że to podejście jest bardzo naturalne, że tak powinno się pracować i to dziwne, że teraz dopiero staje się to takie oczywiste. Niby nie był to pierwszy raz, kiedy to usłyszałam, ale pomyślałam sobie wtedy, że ja też „w sercu” mam Agile. Z czego to wynika? Przecież nikt mnie nigdy nie coachował z tej metodyki w pracy, nie mówił, jak to ma wyglądać, a jednak już 10 lat temu, swoją pierwszą firmę prowadziłam właśnie w taki sposób. No blame culture, samoorganizujące się zespoły, kultura pełnej i stałej komunikacji. Nieudolne próby daily stand up, po przeczytaniu jedynie, że coś takiego istnieje. Wykorzystywanie tablicy Kanbana, zanim to było jeszcze modne. Dlaczego tak siedział we mnie Agile? Nie wiedziałam do teraz. I nagle BOOM.

Kontrola w ręce ludzi

Agile oddaje ludziom kontrolę nad tym co robią! To lubię w nim tak bardzo. Nawet Bob Cialdini mówił, że ludzie chętniej wykonują polecenia, jeśli wiedzą po co coś robią. Dlaczego zatem wciąż firmy dają swoim pracownikom jedynie instrukcje, polecenia i procedury, zamiast tłumaczyć im zasadność działań, ciągi przyczynowo-skutkowe i konsekwencje działań i reakcji? Myślę, że szefom się po prostu nie chce za wiele tłumaczyć. Smutne to, ale jakież prawdziwe. Jak często na co dzień uciekamy się do skrótów myślowych, do szybkich przekazów i zamykamy się w swoich zadaniach? Więcej – ile razy nikt do nas nie przyjdzie z pytaniami, bo boi się naszej reakcji, boi się być odebranym jako niekompetentny. Zatem problem narasta. My nie mówimy, inni nie pytają. Za to uczą się mechanicznie wykonywać zadania, nie wiedząc po co to robią. A co to ma wspólnego z Agile?

Zarządzanie Agile? Sprawdź czym jest Management 3.0!

Decyzyjność

Czy wiesz, dlaczego ludzie nie podejmują decyzji? Bo nie wiedzą, że mogą. A mogą? Pozwalasz im na to? Czy wolisz być szefem-mróweczką, która wszystko zrobi lepiej sama i zadecyduje też sama. Zatem, jak mają działać twoi pracownicy, skoro nie pozwalasz im na to, albo zwyczajnie nie wiedzą, że ty tylko czekasz na ich inicjatywę?

To dzięki czemu jesteśmy Agile, to uprawomocnienie zespołów i poszczególnych osób. Stajemy się Agile, gdy rozpraszamy kontrolę, stajemy się Agile, gdy zaczynamy odczuwać odpowiedzialność. To daje obu stronom agilowy zen.

Ludzie chcą wiedzieć

W jaki sposób, jako pracownik, masz poczuć odpowiedzialność, podjąć decyzję, jeśli nie wiesz DLACZEGO masz coś zrobić, nie znając właśnie ciągu przyczynowo-skutkowego, nie mając informacji jak coś działa? To praktycznie niewykonalne. Będziesz wtedy podejmował decyzje tylko w takim schemacie jakim zostałeś nauczony. Gdzie tu miejsce na agilowe eksperymentowanie? To się nie uda. Po prostu nie ma szans. Ludzie ubezwłasnowolnieni w myśleniu, jedynie obciążani odpowiedzialnością za działania, których nie rozumieją i których czasem nie są autorami, nie poczują się dobrze w roli, którą pełnią. Nie będą aktywnie podejmować działań, będą wymagali stałej kontroli. Bo dlaczego mieliby się starać. Bo im płacisz? To może działało kilka lat temu. Teraz pracownik chce móc się zaangażować, robić coś z pasją. Realizować się i być zadowolony z siebie w miejscu pracy. Jeśli nie – prawdopodobnie znajdzie inną pracę w kilka dni (jeśli jest specjalistą). Stać cię na taką ekstrawagancję, by go stracić? Czy może poświęcisz chwilę i wytłumaczysz trochę więcej: DLACZEGO coś się ma odbyć, jaki jest cel i założenie danych działań. Może pozwolisz ludziom podejmować decyzję jakie oni uznają za słuszne. Uwierz mi, chętniej też przyjmą na siebie konsekwencje złych decyzji. Ale TYLKO wtedy, kiedy poza suchą instrukcją co robić, będą jeszcze wiedzieli „dlaczego”.

autor: Kinga Matysiak

Dodaj komentarz

osiem − 4 =